postępy...
z braku czasu wstawiamy tylko kilka fotek, jak obecnie cieśle sobie radzą :)
tu żłobienia w krokwiach:
i pomalowane lakierobejcą, staramy się robić wszystko na bieżąco.. choć to trudne...
dachówka też już jest na miejscu...
z braku czasu wstawiamy tylko kilka fotek, jak obecnie cieśle sobie radzą :)
tu żłobienia w krokwiach:
i pomalowane lakierobejcą, staramy się robić wszystko na bieżąco.. choć to trudne...
dachówka też już jest na miejscu...
hejka :) myślę, że możemy już spokojnie zmienić nasz etap budowy na dach.. ponieważ od jutra zapowiedzieli się cieśle ;-)
Murarzowi jeszcze zostało podjechać szczyty i ma to zrobić w czwartek.
a my dziś korzystając z odrobinki wolnego czasu wybraliśmy się do hurtowni zgłosić żeby nam już zwieźli nasz cały ekwipunek na daszek tj. dachówka, rynny, okna dachowe ...
a i zakupiliśmy klinkier na komin, Roben - burgrund tak się prezentuje:
dla przypomnienia będziemy mieć dachówkę ceramiczną Roben- jesienny liść:
i rynienki marley:
okna dachowe VELUX:
MAM NADZIEJĘ , ŻE CAŁOŚĆ BĘDZIE SIĘ JAKOŚ PREZENTOWAĆ ;P
--------------------------------------------------------------------------------------------------
No i w między czasie nasza mała perełka skończyła roczek :P dziadkowie nie
autoryzowali zdjęcia więc mają zastępczą twarz :D
a my z mężulkiem świętujemy (co prawda nie ma nawet kiedy..) trzecią rocznicę ślubu :-) kiedy to zleciało.........
pozdrawiamy !!
już niedługo, coraz bliżej.... koniec murów :P majster nas na jakiś czas opuścił bo musiał być na innych budowach, wróci jeszcze podjechać jeden szczyt w których teraz musimy wykonać nadproża i dokonczy komin klinkierem..
dziś mężuś zaczął rozszałowywać parter a i odrazu piękniej i więcej miejsca :) nie jest łatwo przenosić 3 metrowe deski z podbitki pomiędzy gąszczem tych badyli :P
a podbitki jeszcze nie skończylam :(( to dopiero połowa... ble...
a tu pokoiki na górze... i łazieneczka ...
cdn.. POZDRO :D
rośniemy na tyle na ile jest nam w stanie łaskawie pozwolić pogoda :/ słońce, deszcz, burze i tak w koło macieju... ZWARIOWAĆ MOŻNA...
a w środku powstają już ścianki działowe :) widać już zarys pomieszczeń :)
cnd...
po małej przerwie zaczeliśmy murować piętro, a w miedzy czasie impregnujemy i malujemy podbitkę :) jest to baaaaaardzo żmudna robota, najpierw impregnat do drewna później trzeba machnąć 2 razy lakierobejcą... wybraliśmy tą z "vidaron'a" kolor: palisander królewski ;) a tak się prezentuje po dwukrotnym malowaniu (troszkę zapylona):
a tu jakiś mały artysta o czterech łapach zatwierdził kolor :
mury:
cdn ... ;)