komin
z komina jesteśmy bardzo zadowoleni...
a tu z bliska..
z komina jesteśmy bardzo zadowoleni...
a tu z bliska..
Możemy już nasycić swoje oczy innym kolorem niż PUSTAKOWY i BETONOWY :D
Dachowcy montują już podbitkę, pan murarz dokanćza podmurówkę i komin NIEŚMIAŁO
wygląda zza jętek i krokwi :)
a tu dokumentacja foto... żeby kiedyś było co wspominać heh...
i nawet pojawiły się rynienki...
gdzieś tam u góry wzrastający komin... i inwestor na balkonie podglądający wyczyny żony z aparatem :D
przodek:
cdnnn...
przepraszamy za jakość zdjęć :P
Tak sobie teraz wyglądamy ...
a tu nasz krzyż z boku ;)
teraz murarz musi dokończyć swojego dzieła... został nam szczyt i podmurówka do murłat oraz komin...
a na kominie nastąpiła zmiana klinkieru... a będzie to Dresden Wienerberger- cegła pełna.
to chyba na tyle... pozdro :)
z braku czasu wstawiamy tylko kilka fotek, jak obecnie cieśle sobie radzą :)
tu żłobienia w krokwiach:
i pomalowane lakierobejcą, staramy się robić wszystko na bieżąco.. choć to trudne...
dachówka też już jest na miejscu...
hejka :) myślę, że możemy już spokojnie zmienić nasz etap budowy na dach.. ponieważ od jutra zapowiedzieli się cieśle ;-)
Murarzowi jeszcze zostało podjechać szczyty i ma to zrobić w czwartek.
a my dziś korzystając z odrobinki wolnego czasu wybraliśmy się do hurtowni zgłosić żeby nam już zwieźli nasz cały ekwipunek na daszek tj. dachówka, rynny, okna dachowe ...
a i zakupiliśmy klinkier na komin, Roben - burgrund tak się prezentuje:
dla przypomnienia będziemy mieć dachówkę ceramiczną Roben- jesienny liść:
i rynienki marley:
okna dachowe VELUX:
MAM NADZIEJĘ , ŻE CAŁOŚĆ BĘDZIE SIĘ JAKOŚ PREZENTOWAĆ ;P
--------------------------------------------------------------------------------------------------
No i w między czasie nasza mała perełka skończyła roczek :P dziadkowie nie
autoryzowali zdjęcia więc mają zastępczą twarz :D
a my z mężulkiem świętujemy (co prawda nie ma nawet kiedy..) trzecią rocznicę ślubu :-) kiedy to zleciało.........
pozdrawiamy !!