Odbiór komisyjny
No i skończyło się już zasypywanie tarasu i wejścia plus rozszalowane zostało to wejście wreszcie bo pustaki zniknęły.Na budowie pojawiła się moja prywatna komisja nadzoru budowlanego-moje kobiety:)Przy okazji zrobiły prawo jazdy na taczki....Miejsce na zbiornik ustaliliśmy z lewej strony garażu.Tak żeby blisko było do podłączenia ale nie za blisko wejścia(trzeba brać pod uwage że woda może z czasem nieprzyjemny zapach przybrać).Już niedługo na działkę wjedzie koparka i wyrówna tą ziemię z tyłu domu tak że działka w końu będzie m iałą swoją przestrzeń.Ale ziemi pewnie jeszcze będziemy dowozić cały przyszły rok bo rożnica w terenie wynosi ok20cm.No i na ten rok to będzie tyle.Plan wykonany:)!!!